3. Historia mody

3.16. Historia męskiej bielizny

Wiele racji miał Woody Allen, mówiąc: „Nie wierzę w życie pozagrobowe, ale na wszelki wypadek zabiorę zmianę bielizny”. Współcześnie bielizna jest przecież podstawowym elementem zarówno damskiej, jak i męskiej garderoby, niezbędnym w niemalże każdych okolicznościach. Ale jeszcze kilkadziesiąt lat temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.

Zawiła historia damskiej bielizny pokrótce omówiona została w poprzednim wpisie. Najwyższa więc pora, by bliżej przyjrzeć się niemniej ciekawym losom bielizny męskiej.

Za jej najstarszy model niektórzy uznają biblijny listek figowy. Nie zachowały się jednak żadne źródła, które dokładniej opisywałyby historię owego bieliźnianego praprzodka. Po dziś dzień nie udało się także ustalić, kiedy zrezygnowano z delikatnej liściastej bielizny, na rzecz tej, wykonanej z bardziej trwałych materiałów.

Pierwszych pewników, dotyczących prahistorii męskiej bielizny dostarczyło dopiero archeologiczne znalezisko, jakiego dokonano w 1991 roku. Wtedy właśnie, w tyrolskich Alpach odkryto w lodowcu świetnie zachowane ciało mężczyzny ubranego w skórzaną przepaskę lędźwiową. Zdaniem naukowców mężczyzna ten przemierzał górskie szlaki około 5300 lat temu. Z kolei w wyniku badań archeologicznych prowadzonych w Egipcie dowiedziono, że strój grobowy, zmarłego w roku 1352 przed naszą erą, faraona Tutenchamona składał się z 145-krotnie owiniętego wokół bioder płóciennego pasa. Te cenne odkrycia pozwoliły wysnuć wniosek, że przez tysiąclecia, żyjący na różnych szerokościach geograficznych mężczyźni, używali przepasek z tkaniny lub miękko wyprawionej skóry.

W starożytnym Rzymie pojawiły się, tak zwane femoralia, czyli sięgające kolan spodenki, wielce popularne wśród rzymskich legionistów. Femoralia, szyte ze zwykłego płótna, noszone aż do przetarcia i rzadko prane, posiadały wyłącznie praktyczne znaczenie, chroniąc przed otarciami spowodowanymi przez odzież wierzchnią oraz metalową zbroję. Ten rodzaj bielizny cieszył się niesłabnącą popularnością w środowiskach żołnierskich jeszcze przez długie wieki.

W początkach średniowiecza, stroje męskie i kobiece były do siebie w dużej mierze podobne. Wówczas jedyne, typowo męskie ubranie stanowiły zakładane pod tunikę, dość długie i szerokie, płócienne spodenki, w swojej tylnej części wyposażone w praktyczny otwór. Powszechnie nazywane gaciami, z biegiem czasu stawały się coraz krótsze i bardziej obcisłe. Często jednak mężczyźni rezygnowali z nich w ogóle, jako bieliznę traktując wyłącznie lnianą koszulę. Wraz z pojawieniem się pierwszych średniowiecznych nogawic, zaczęto przednią połę koszuli przeciągać do tyłu, a tylną do przodu, tak, że otulały one brzuch i pośladki, izolując tym samym ciało przed szorstką tkaniną spodni.

            Wiek XV i wieki kolejne zaproponowały znacznie krótszą modę. Nowe, odsłaniające nogi, ubrania wymagały noszenia dłuższych i bardziej obcisłych nogawic. Około 1371 roku, w odpowiedzi na zarzuty o nieobyczajność tego stroju, narodził się pomysł zszywania ze sobą obu nogawic. W ten sposób powstały tak zwane nogawice pełne, połączone z przodu niewielkim trójkątnym skrawkiem tkaniny. Ta cześć ruchoma i zapinana na haftki, w XVI wieku przekształciła się w trójkąt na stałe wszyty z przodu spodni. Płócienne spodenki z upływem kolejnych dekad stawały się coraz krótsze.

Męska moda bieliźniana rozwijała się bardzo powoli i długo trzeba było czekać na prawdziwy przełom. Nastąpił on dopiero w XVIII wieku, wraz z rozpoczętą wówczas rewolucją przemysłową, która pozwoliła na masową produkcję konfekcji. Stolicą bieliźniarskich nowości zostały Stany Zjednoczone.

W XVIII wieku, w środowisku mieszczańskim, kiedy męskie spodnie weszły już do powszechnego użycia, nastała moda na kalesony. Posiadały długie nogawki, które dla lepszej ochrony przed zimnem wpuszczano w skarpety. Latem szyto je z płótna, zimą z flaneli lub dżerseju, w kolorach: białym, kremowym albo szarym. Amerykańscy poszukiwacze złota szczególnie upodobali sobie z kolei kalesony czerwone.

Pod koniec wieku XIX dużą popularnością cieszyły się męskie „śpioszki”, czyli rzadko zdejmowana i prana, służąca również jako piżama jednoczęściowa kalesono-koszula, zapinana na guziki od krocza, aż do szyi.

     Dopiero w 1901 roku, amerykańskie zakłady P.H. Hanes Knitting Company wprowadziły dwuczęściową kombinację męskiej bielizny. Pojawiły się modele z otwartymi albo zapinanymi na guziki rozporkami, oraz modele wyposażone w odpinane z przodu lub z tyłu klapki.

Żołnierze walczący podczas pierwszej wojny światowej nosili kalesony z guzikami. Kalesony te były często uformowane anatomicznie, poprzez wszycie w krocze dodatkowego trójkąta. Ze względu na komfort i wygodę, jakie kalesony oferowały, mężczyźni wprowadzili je na stałe do swojej garderoby.

        W latach dwudziestych minionego stulecia, po raz pierwszy zastosowano w przemyśle bieliźniarskim gumę, czyli długą, oplecioną przędzą nić lateksową, tkaną w formie taśmy  pasmanteryjnej. A w roku 1925 Francuzi nazwali krótkie, trykotowe kalesony, słowem slip, którego znaczenie wywodzi się od czasownika ślizgać.

W latach trzydziestych, światem mody męskiej wstrząsnęła kolejna nowość. Amerykańska firma Coopers Incorporation opatentowała wówczas majtki z frontem uformowanym w kształt odwróconej litery „Y”, które wykonane w wersji dłuższej i krótszej, zostały wprowadzone na rynek pod handlową nazwą Jockey. Inspiracją dla stworzenia tego modelu były męskie kąpielówki noszone wówczas na riwierze. Niespotykany wcześniej kształt przedniego brytu zapewniał doskonałe dopasowanie oraz wcześniej niespotykane modelowanie. Jockey zaprezentowany został publiczności 19 stycznia 1935 roku w Chicago. Tego dnia, miasto nawiedził potężny huragan i dyrekcja domu towarowego Marshall Field and Company doszła do wniosku, że w obliczu tragedii nie należy niepotrzebnie szokować klientów. Zdecydowano się więc na usunięcie bielizny z wystawy. Zanim jednak do tego doszło, klienci wykupili cały zapas, a więc 600 sztuk. Coopers Incorporation zapewniła swojemu nowemu produktowi nie tylko świetną jakość, ale również bardzo skuteczną reklamę. Niezwykle atrakcyjne wizualnie ilustracje, podbijały bowiem serca pań, mających na ogół decydujący głos w męskich wyborach odzieżowych. Nowy model w błyskawicznym tempie zyskał miano kultowego i dziś licencję na jego produkcję posiada ponad 120 właścicieli, pochodzących z różnych stron świata.

W Stanach Zjednoczonych, jeszcze przed drugą wojną światową, wraz z rosnącą popularnością boksu, coraz większą sławę zyskiwały majtki w formie luźnych spodenek z elastyczną taśmą zamiast guzików. Mowa oczywiście o dziś znanych i także docenianych bokserkach, które na kontynent europejski przybyły w czasie wojny, wraz z amerykańskimi aliantami.

Pod koniec lat 60. rangę bielizny zyskały bokami podkrojone, płytkie, ściągnięte gumą w tunelu, męskie slipy, wcześniej będące strojem plażowym lub kąpielowym. W połowie lat 80. Calvin Klein zaprojektował słynne obcisłe szorty z elastycznym paskiem, na którym znalazło się nazwisko projektanta.

Dziś, na bieliźnianym rynku liczba modeli męskich majtek jest niemalże równie liczna, jak ta, dotycząca bielizny kobiecej. Niezwykle bogata oferta sprawia, że każdy, zależnie od indywidualnych oczekiwań i upodobań znajdzie coś specjalnie dla siebie.

Zdjęcia internet
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu wykorzystujemy jedynie jako materiał ilustracyjny i nie używamy ich do celów komercyjnych ani handlowych.

 

Marta Leśniak

Marta Leśniak

- z wykształcenia historyk sztuki. Miłośniczka mody - zjawiska, które interesuje ją nie tylko w aspekcie historii i sztuki ale także w wymiarze praktycznym,- laureatka wszystkich szkolnych konkursów literackich- pisze i publikuje także artykuły i artykuliki dla Coffee News- planuje doktorat z historii mody