2. Ekologia vs moda- sustainable fashion

2.4. Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo

Marek Rabij Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo Wydawnictwo: WAB Rok wydania: 2016

Na rynku ukazała się właśnie książka Marka Rabija pod tytułem „Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo” Autor jest dziennikarzem współpracującym z tygodnikiem” Newsweek Polska” i napisał tę książkę po dwukrotnym pobycie w Bangladeszu, który nazywa szwalnią Zachodu. Pierwszy raz poleciał do Dhaki w maju 2013 roku po największej katastrofie w historii przemysłu odzieżowego czyli po zawaleniu się   budynku Rana Plaza, w gruzach którego poniosło śmierć prawie 1200 ludzi-pracowników 5 firm odzieżowych, które szyły dla światowych koncernów a także dla polskiej marki Reserved. Wrócił tam rok później w 2014 roku, kiedy pojechał na dłużej aby zrozumieć i znaleźć odpowiedzi na wiele wstrząsających pytań i faktów dotyczących funkcjonowania przemysłu odzieżowego na Dalekim Wschodzie. Bangladesz to  kraj gdzie panuje skrajne ubóstwo a 47 milionów mieszkańców żyje poniżej statystycznego progu nędzy wyznaczonego przez ONZ na poziomie 2 $  dochodu dziennie na 1 mieszkańca.  Pauperyzacja społeczeństwa jest drastyczna zwłaszcza w aglomeracjach miejskich gdzie ulokowała się większość  fabryk odzieżowych i dziś to ponad 1/3 mieszkańców miast za minimalną płacę w wysokości 2 ,3 $ nie jest w stanie  żyć bez głodu. Przemysł odzieżowy Bangladeszu  czyli ponad 5 tysięcy fabryk  zatrudnia 4 miliony osób (w  większości kobiety) i dostarcza  gotowe ubrania   o wartości min. 15 miliardów euro co stanowi 76% wartości eksportu tego kraju. W Dhace gdzie gęstość zaludnienia  z powodu istnienia zakładów odzieżowych wynosi ponad  5000 osób na km2  w promieniu kilku kilometrów od najbliższej fabryki oferującej 4000 miejsc pracy wegetuje kilkadziesiąt tysięcy  przymierających głodem ludzi. Zatrudnienie  w fabryce pomimo przekraczającej siły pracy, niepłatnych nadgodzin i morderczych norm  to ciągle marzenie dla wielu zdesperowanych. Głodowe stawki ciągle jednak pozwalają choćby na zakup najtańszego ryżu i opłacenie dachu nad głową. Problem głodowych stawek o których pisze autor nie jest jednak tak prosty do rozwiązania, bo jedynym atutem Bangladeszu jest tania siła robocza. Po tragedii w Rana Plaza jeden z większych odzieżowych koncernów H&M  groził , że jeśli  zwiększą się  koszty produkcji w  Bangladeszu to przeniesie produkcję do Etiopii, co czynią już niektóre marki odzieżowe po tym jak wzrosły koszty siły roboczej w Chinach. Co prawda  pod naciskiem opinii publicznej w końcu H&M nadal produkuje w Bangladeszu  i podniósł ceny produkcji ale niestety specyfika  tego rynku oznacza , że ani cena detaliczna odzieży ani marża zysku fabryki nie ma wpływu na los szwaczek. Po 2013 roku , kiedy świat na chwilę pochylił się nad tragicznym losem szwaczek i pracujących także dzieci rząd Bangladeszu narzucił  właścicielom fabryk wyższą stawkę  minimalną. Jednocześnie jednak natychmiast wzrosły ceny żywności i np. stawki czynszu a dodatkowo stawki podatku. Sytuacja szwaczek pozostała bez zmian. Pozarządowe organizacje, które zajmują się ochroną praw pracowniczych uważają , że jedyną możliwością na polepszenie warunków pracy jest przyznawanie certyfikatów zaświadczających o godziwych warunkach pracy i płacy danej fabryki a my konsumenci winniśmy domagać się takich informacji na metkach. Jest jednakże jeden poważny problem. Ktoś musiałby takie certyfikaty przyznawać i ktoś musiałby nieustannie kontrolować  warunki w certyfikowanych fabrykach a to byłoby pole do niewyobrażalnej korupcji.  W praktyce rodziłoby też pozorne  skutki jak udowadnia autor  na łamach książki nazywając wszelkie działania  jednoznacznie tylko jako  „wizerunkowe alibi”. Także inne  oficjalne działania zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa  w budynkach i bezpieczeństwa przeciwpożarowego w ramach międzynarodowego porozumienia „Accord on Fire and Building Safety in Bangladesh”  oznaczają tylko częściowo skuteczne działania, bo na ponad 5 tysięcy zakładów skontrolowano tylko te największe a setki, tysiące  małych firm, którym duże zakłady podzlecają produkcję często za milczącą akceptacją zachodnich kontrahentów  nadal produkuje w warunkach zagrażających życiu i zdrowiu pracowników czy też zatrudnia dzieci. Tylko, że często dla ludzi tam zatrudnionych i dzieci to jedyny sposób na  uniknięcie głodowej śmierci. Autor we wstrząsający sposób opisuje kulisy funkcjonowania przemysłu odzieżowego,  życie w  slumsach Dhaki  i historie konkretnych ludzi. Przedstawia też dogłębną analizę problemu pisząc o  jego zawiłościach uwarunkowaniach. Nie wystawia  prostych ocen. Stawia za to szereg trudnych pytań i  formułuje miedzy wierszami oskarżenia.  Krytykuje pogoń za modą,  w której nie chodzi o nic innego jak o zwiększenie konsumpcji,  kolejny niepotrzebny zakup, kolejny „ must have,” który  tak naprawdę tylko zwiększa  zysk wielkim korporacjom odzieżowym a nam  daje złudne lepsze samopoczucie. To bardzo  mocna, świetna  książka i gorąco ją polecam.

Katarzyna Aleksandra Danowska

Katarzyna Aleksandra Danowska

- ekspert w zakresie opracowania i wdrażania dresscode’u biznesowego,- doświadczona i wielokrotnie nagradzana projektantka, m.in. "Projektant Roku", "Doskonałość Mody",- duże doświadczenie rynkowe w realizacji projektów strojów służbowych dla takich klientów, jak m.in.: mBank, PZU, Energa, PGE, PGNiG, Enter Air , Neckermann i wielu innych,- na koncie ma liczne szkolenia z zakresu wizerunku biznesowego- miłośniczka i propagatorka idei slow-fashion,- autorka fanpage’u www.facebook.pl/dresscodepl